WALENTYNKOWY WPIS BIZNESOWY 😉

Jednym z głównych „strategicznych” pytań jest pytanie zadane przez bohatera filmu „Chłopaki nie płaczą”. Laska to prawdziwy filozof, który niczym mistrz Zen odkrywa przed nami swoje o życiu i naucza, jak być szczęśliwym.
„…wystarczy, że odpowiesz sobie na jedno zajebiście, ale to zajebiście, ważne pytanie: co lubię w życiu robić. A potem zacznij to robić.„
I wydawałoby się, iż rzeczywiście gdy tylko będziemy trzymać się tej prawdy to będziemy w pracy szczęśliwi.
Jednak tak jak w życiu prywatnym tak i w biznesie trafiają się toksyczne „związki”. Myśląc „związki” oczywiście mówię o relacji PRACA –> PRACOWNIK. Co to oznacza?
Wyobraź sobie pracownika który wykonuje pracę, którą kocha 🧡 tak po prostu, po ludzku KOCHA. Jest w związku z tym zaangażowany, mało wymagający, zadowolony, uśmiechnięty i chętny……
Z drugiej strony mamy PRACODAWCĘ który wykorzystuje naturalne zaangażowanie pracownika. BA – nawet doprowadza do sytuacji gdzie pracownik aby mógł dalej wykonywać to co kocha musi stać się poddanym.
I tu zaczyna się pytanie z tytułu artykułu KOCHAJ albo RZUĆ. Dochodzimy do strategicznego pytania CO DALEJ?
Moi drodzy, to moment, w którym musimy powrócić do własnej, przygotowanej strategii oraz powrót do pierwszego pytania o własne wartości –> bo tylko stąd możemy czerpać wskazówki przy tak ciężkich decyzjach.
Zadajmy więc sobie szczere pytania:
- Co jest dla nas ważne?
- Czy to co tak bardzo kochamy robić jest w 100% związane z tym pracodawcą? czy możemy wykonywać pracę w innych podmiotach?
- Gdzie są granice? Do którego momentu pozwolimy sobie na taką sytuację?
- Jakie wartości powinna mieć organizacja w której chcialibysmy dalej się rozwijać? Jaka powinna być jej kultura organizacyjna?
Następnie czas na analizę pracodawcy:
- Jaka jest aktualna kultura organizacyjna?
- Jakie są perspektywy ewaluacji firmy w kierunku który nam jest bliższy?
- Jakie są możliwości naszego wpływu na pozytywną zmianę?
To tylko propozycja kilku pytań. Ale myślę, iż już po nich poczujesz co jest słuszne.
Aby w dniu dzisiejszym artykuł kończył się milszym akcentem – to powiem Wam tak. Każdy kto znalazł to co kocha robić jest szczęściarzem – a na resztę ma ogromny wpływ. Czasami tylko potrzeba czasu.
Czy zdajecie sobie sprawę że większość Waszych kolegów i koleżanek tego nie czuje? Że przychodzą po prostu do „roboty”?
Kiedyś usłyszałam od kolegi „Jak każą mi malować słonie na różowo to będę malować słonie na różowo……”
Ja kocham to co robię i zawsze mam swoją strategię przy sobie 😉 Nie wszyscy muszą ją odczytywać – to jest mój własny drogowskaz moja osobista Polaris.
W dniu dzisiejszym chciałabym abyście wszyscy znaleźli to co kochacie robić, pracowali w fantastycznych organizacjach, które Was cenią i znaleźli własny drogowskaz.
Fantastycznych Walentynek 😉